Canon Inc. ogłosił wprowadzenie systemu Cinema EOS, wkraczając tym samym do branży produkcji filmowej. System składa się z obiektywów, cyfrowych kamer i lustrzanek. Jest...
24 sierpnia 2010 roku firma Sony zaprezentowała dwa pierwsze aparaty cyfrowe typu SLT oparte na technologii półprzezroczystego lustra, mające innowacyjny system optyczny, który...
Zachęcamy do udziału w kolejnym konkursie organizowanym przez Federację Europejskich Fotografów [FEP]. Ruszyły zapisy na jeden z nich, a my – korzystając...
Zaawansowane kompakty z wizjerami optycznymi należą do rzadkości. Dotychczas zdecydowany prym w tej grupie aparatów wiódł Canon za sprawą modeli serii G. Od czasu do czasu...
Czy w czasach wszechpanującej fotografii cyfrowej potrzebne jest jeszcze studio wraz ze specjalistycznym wyposażeniem? Wielu powie, że nie. Są przecież lampy błyskowe...
18 października br., kiedy wszyscy spodziewali się pokazania przez firmę Canon nowego aparatu bez lustra z wymienną optyką, ta zaskoczyła ich prezentacją najnowszej...
Kiedy w zeszłym roku obiecywałem Państwu następny artykuł o orłach, nie przewidziałem, że przyroda rządzi się swoimi prawami – a fotograf może być tylko obserwatorem....
Zakończył się konkurs fotografii rowerowej „BikeShot 2011”; strona internetowa, przez którą można było zgłaszać zdjęcia (www.bikeshot.pl), została odwiedzona ponad...
Jestem miłośnikiem fotografii już od czterdziestu lat. Zafascynowała mnie od dnia, w którym stałem się właścicielem aparatu Druh. I od chwili, kiedy kolega, znacznie...
W kolejnej części Fotograficznego ABC kontynuujemy temat lamp błyskowych. Tym razem przyjrzymy się bliżej funkcjom: „synchronizacji błysku z krótkimi czasami”...
W jesiennej Galerii Prezentacji przedstawiamy prace młodej i ambitnej Justyny Ł. Bień. Na swoich fotografiach stara się oddać pasję, którą wkłada w ich wykonanie, oraz nastrój...
We wrześniu tego roku pojawiła się nowa wersja programu do obróbki zdjęć, mianowicie Photoshop Elements 10. W tym artykule przyjrzymy się najciekawszym – naszym...
Radość – to jeden w piękniejszych stanów emocjonalnych człowieka. Jest synonimem szczęścia, zabawy. Rozbawionych fotografii napłynęło do redakcji sporo, niestety część...
Kiedy w zeszłym roku obiecywałem Państwu następny artykuł o orłach, nie przewidziałem, że przyroda rządzi się swoimi prawami – a fotograf może być tylko obserwatorem. Rozochocony faktem, że sam okres wakacyjny wystarczył mi do sfotografowania bielików, myślałem o profesjonalnych ujęciach orłów, wykonanych w kilka tygodni. Jakże srogo się rozczarowałem! Dziś, po ponad 12 miesiącach fotografowania tych wielkich ptaków, mogę już trochę podzielić się swoimi doświadczeniami.
Czytając artykuły kolegów o fotografowaniu orłów, ani trochę nie wierzyłem w opowieści, że rozpoczynali udane zdjęcia po roku lub dwóch przygotowań.
A teraz z pokorą chylę czoła, mości panowie! Średnio na dziesięć kilkugodzinnych posiedzeń, tylko raz udawało mi się wykonać jakieś sensowne ujęcia. Bowiem albo orłów w ogóle nie widziałem, albo siadały na dalekich czubkach drzew i obserwowały. I miały w głębokim poważaniu moją (kupowaną od rybaków) rybę czy kontenery porcji rosołowych. Ale w trakcie wielogodzinnych posiedzeń życie w lesie toczyło się nieprzerwanie, i jak nie orły, to inne zwierzęta kusiły się na wyłożone smakołyki.
Wcześnie rano przychodziły cztery lisy, często przylatywała para błotniaków stawowych, kania ruda, kania czarna, jastrząb, żurawie i piękna czapla siwa. To powodowało, że powroty bez zdjęć orłów, były bardziej znośne. Żona już po mojej minie wiedziała, kiedy wracałem bez jednego zdjęcia a kiedy – rozpromieniony i podniecony - rzucałem się zaraz do komputera, by sprawdzić jakość wykonanych ujęć.
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024