testowe Fujifilm X-A1 - Najtańszy z systemu X
Estetyka, ergonomia i intuicyjność obsługi Fujifilm X-A1 jest bardzo podobny do testowanego w FK 10/2013 modelu X-M1. Główna różnica polega na zastosowaniu konwencjonalnej matrycy APS-C zamiast innowacyjnej X-Trans CMOS. X-A1, tak jak X-M1, kontynuuje tradycję klasycznego wzornictwa bezlusterkowców Fujifilm. Wymiary i waga pozostają identyczne jak w X-M1: 116,9×66,5×39 mm i 330 g (z akumulatorem i kartą pamięci). Za estetykę przyznajemy 6 punktów, za ergonomię 5,25 punktu, a za intuicyjność 5,75 punktu.
Ekran i wizjer Testowany model wyposażono w 3-calowy, odchylany w górę i w dół ekran LCD o rozdzielczości 920 tys. punktów. Szkoda, że nie jest dotykowy ani umieszczony na przegubie. W testowanym aparacie, podobnie jak w X‑M1, nie ma wbudowanego wizjera oraz możliwości podłączenia zewnętrznego wizjera elektronicznego lub optycznego. Za ekran przyznajemy 5,25 punktu.
Możliwości fotograficzne Zamiast znanej z X-Pro1, X-E1 czy X-M1 matrycy APS-C X-Trans CMOS, w X‑A1 zastosowano konwencjonalną matrycę z tradycyjną siatką filtrów barwnych Bayera. więcej Foto-Kurier 12/2013 str. 114 powrót na stronę główną »Zobacz także:Zobacz także:Test Canona RF 24-105 mm f/2,8 L IS USM Z - pierwszy obiektyw z pierścieniem płynnej regulacji przysłony
TEST Sony A7R V - dążenie do doskonałości, czyli w znanym ciele nowy duch - artykuł z Foto-Kuriera 11/22
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |