Zasilanie

Canon EOS MP50 II zasilany jest akumulatorem litowo-jonowym LP-E12 (7,2 V; 875 mAh), czyli o mniejszej pojemności niż w RP (7,2 V i 1040 mAh), a wiemy przecież, że w RP mała pojemność akumulatora jest jedną z większych wad tego aparatu. Podobnie jest w przypadku M50 II. Bez dwóch naładowanych akumulatorów nie wychodźmy w teren, gdy chcemy dużo fotografować i przesyłać dane bezprzewodowo. Tym bardziej, że modelu tego nie można doładować z powerbanku, ani poprzez port USB i to jest niestety jego sporą wadą w tych mobilnych czasach. Ale być może M50 III będzie już bez wad związanych z ograniczeniami w opcjonalnym zasilaniu zewnętrznym.

Podsumowanie

Canon EOS M50 Mark II to dobry wybór dla vlogerów, blogerów i influencerów – twórców treści, którzy doceniają rolę wysokiej jakości obrazu, „inteligentnych” funkcji oraz sprzętu do internetowych transmisji na żywo. Najważniejszą cechą tego aparatu jest jego wszechstronność i niewielkie wymiary. W stosunku do M50 wzbogacono jego tryb autofocusu o opcję wykrywania twarzy i oka przy fotografowaniu i filmowaniu co jest istotną zmianą. Jest on kompatybilny z programem Canon EOS Webcam Utility. Zatem niezależnie od tego, czy chcemy zrobić wysokiej jakości zdjęcia na Instagram, natywne pionowe wideo do TikToka, czy transmitować na żywo na YouTube, Canon EOS M50 Mark II nam w tym pomoże. Aparat dostępny jest od końca marca 2021 roku. Z obiektywem EF-M 15–45 mm IS STM kosztuje on ok. 3350 zł.

Wymieniany w teście Canon EOS RP + RF 24–105 mm f/4–7,1 IS STM kosztuje ok. 5800 zł, czyli można przyjąć, że różnica w cenie między modelami kształtuje się na poziomie ok. 2000 zł. Oczywiście jeśli ktoś myśli o pełnoklatkowym aparacie to raczej nie spojrzy na M50 II, ale dla pozostałych, których jest zdecydowanie więcej model ten może być w pełni satysfakcjonującym i wystarczającym do wielu fotograficznych zadań. Być może wybierze go też, jako wakacyjnego partnera, dotychczasowy posiadacz zaawansowanego pełnoklatkowego Canona.

Tekst i zdjęcia testowe: Krzysztof Patrycy
Pomiary i opracowanie: Piotr Borys
Aparat do testu dostarczyła firma Canon Polska, niepodpisane zdjęcia aparatu poczhodzą z materiałów informacyjnych producenta.

Artykuł ukazał się w Foto-Kurierze 6-7/21
Całe wydanie możesz przejrzeć tutaj