testowe PC-E Nikkor 24 mm f/3,5D ED - przesuwy, pokłony oraz kilka drobnych spostrzeżeń / TEST![]() Autor artykułu po wielu latach korzystania z systemu Canona zdecydował się przejść na system Nikona. A geneza tej decyzji i wnioski płynące ze zmiany systemu to temat na oddzielne wywody. Być może przyczynkiem do nich stanie się ten test szerokokątnego obiektywu PC-E Nikkor 24 mm f/3,5D ED do korekcji perspektywy.
![]() PC-E Nikkor 24 mm f/3,5D ED fot: mat. pras. Nikon
Dzieląc się spostrzeżeniami z użytkowania PC-E Nikkora 24 mm f/3,5D ED, umieszczono je w dwóch kontekstach: walorów użytkowych obiektywu w ramach całego systemu Nikona oraz porównania z optyką Canona o podobnych parametrach (TS-E 24 mm f/3,5L), omówionych w dwóch oddzielnych artykuach. Pierwszy z nich poniżej.
![]() Pierwszy na świecie obiektyw małoobrazkowy z przesuwami oraz pokłonami: Canon FD 35 mm f/2,8 S.S.C. TS (marzec 1973)
Dobre rzeczy rodzą się z czasem?
Prawie 17 lat, jakie upłynęły między premierą obiektywu Canon TS-E 24 mm f/3,5L (kwiecień 1991) a ogłoszeniem PC-E Nikkora 24 mm f/3,5D ED (styczeń 2008), to i dużo i mało w wymiarze technologii sprzętu fotograficznego. Technologia rejestracji obrazu uległa w znacznej mierze zmianie z analogowej na cyfrową, ale zasady rządzące działaniem obiektywów z korekcją perspektywy pozostały takie same.
![]() Początek formatu DX: Nikon D1
Oczekiwany, lecz niespodziewany Z biegiem lat nadzieje użytkowników na to, że Nikon stworzy optykę szerokokątną z przesuwem oraz pokłonem osi optycznej, były coraz słabsze. Pierwsza udana lustrzanka cyfrowa Nikona, czyli model D1 (rok 1999), miała sensor obrazowy mniejszy od formatu klatki filmu obrazowego z przyczyn ekonomicznych. Nikon nie produkował sam matryc rejestrujących i był zdany na zewnętrznych dostawców. Mniejsze czujniki są prostsze i tańsze w produkcji, co przekładało się na możliwość obniżenia cen aparatów, w których je umieszczano. Ponadto do mniejszego pola obrazowego można zaprojektować mniejsze i lżejsze obiektywy. Nie mając możliwości zakupu sensorów pełnoklatkowych, Nikon zaczął promować mniejszy format matryc, który nazwał DX. Przez wiele lat firma wychwalała zalety formatu DX i jego wyższość nad czujnikami formatu 24×36 mm, stwarzając wrażenie, że DX to jedyna przyszłość cyfrowych lustrzanek Nikona. W 2004 roku, gdy wiadomo było, że na rynek zostaną wprowadzone nowe modele aparatów, niektórzy oczekiwali, że jednak pojawi się w linii Nikona czujnik pełnoklatkowy, ale D2X oraz D200 ostatecznie rozwiały te nadzieje.
![]() 17 lat różnicy: po prawej TS-E 24 mm f/3,5L, po lewej PC-E Nikkor 24 mm f/3,5D ED
Nikon mile zaskoczył nas w roku 1999, wypuszczając na rynek PC Micro-Nikkora 85 mm f/2,8D z przesuwami oraz pokłonami; jednak ogniskowa predestynowała obiektyw do fotografowania produktów, ale nie rozwiązywała problemów Nikoniarzy fotografujących architekturę. Fotografowie architektury mieli w systemie Nikona do dyspozycji jedynie stare obiektywy 28 mm oraz 35 mm, które w formacie DX nie dają dostatecznie szerokiego pola widzenia (28 mm w formacie DX daje takie pole widzenia, jak optyka o ogniskowej 42 mm na klatce filmu), podczas gdy Canon od dawna produkował 3 obiektywy z możliwością przesuwów oraz pochyłów o ogniskowych 24 mm, 45 mm oraz 90 mm, a od kilku lat oferuje cyfrowe lustrzanki pełnoklatkowe. Ponadto obydwa obiektywy Nikona wykazują dość poważne aberracje chromatyczne na cyfrowych lustrzankach, szczególnie po mocnym przesunięciu (na przykład Nikkor 28 mm f/3,5 PC ma silną niebieską aberrację chromatyczną). Wobec tego użytkownikom Nikona, którzy nie chcieli zmienić systemu, marzyło się, aby firma wypuściła dla formatu DX odpowiednik Canonowskiej optyki TS-E 24 mm.
data dodania: 27-05-2009
godzina dodania: 20:44
odsłon: 17313
powrót na stronę główną »
![]() Komentarze![]() sortuj według daty: rosnąco | malejąco
Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz. Zobacz także:![]() Test Canona RF 24-105 mm f/2,8 L IS USM Z - pierwszy obiektyw z pierścieniem płynnej regulacji przysłony
![]() TEST Sony A7R V - dążenie do doskonałości, czyli w znanym ciele nowy duch - artykuł z Foto-Kuriera 11/22
![]() Tamron 20-40 mm f/2,8 Di III VC VXD - szerokokątny, a prawie jak standard - test z Foto-Kuriera 10/23
![]() Test Epsona L8050 - wysokonakładowa drukarka fotograficzna i niska cena wydruku - test z Foto-Kuriera 10/23
![]() Canon EOS R8 - najlżejszy pełnoklatkowy aparat systemu EOS R, czyli więcej niż RP i prawie jak R6 Mark II
![]() Test Epsona SureLab SL-D500 - kompaktowa, lekka, cicha i wydajna drukarka - artykuł z Foto-Kuriera 5/2023
![]() Samyang AF 24 mm f/2,8 FE - budżetowy, kompaktowy, jasny, szeroki kąt z mocowaniem Sony - test z Foto-Kuriera 3/23
![]() Panasonic LUMIX S5 II X, wzmocniony i pełnoklatkowy, jeszcze lepiej filmujący brat S5 II, Foto-Kurier na weekend
![]() Wydanie Specjalne Foto-Kuriera 1/24 - Obiektywy bez tajemnic - w najlepszych salonach prasowych i on line Wydanie Specjalne Foto-Kuriera 1/24 - Obiektywy - jest w najlepszych salonach prasowych oraz w naszym e-kiosku. Czy wiecie jaka jest średnia wartość obiektywu zamieszczonego w tej publikacji mieszczącej m.in. opisy ponad 110 obiektywów? Czym się różnią obiektywy do bezlusterkowców od tych do lustrzanek? Co to jest skala odwzorowania? Jaki kąt widzenia ma dany obiektyw? Co to jest bokeh i jak go kreować? Na te i wiele innych pytań znajdziecie w nim odpowiedź. ![]() Test Epsona EcoTank L8180 - fotograficzna jakość do A3+ (a nawet do 2 m długości) przy niskiej cenie w Pierwszy raz na temat tej drukarki pisaliśmy w wydaniu specjalnym Foto-Kuriera 2/21 w grudniu 2021 roku, ale dopiero teraz ten ciekawy model 6-cio kolorowej drukarki A3+ w systemie EcoTank trafił pod nasze redakcyjne strzechy. Dzięki temu mogliśmy go przetestować, a teraz dzielimy się z Wami naszymi spostrzeżeniami. ![]() Test Nikona Z50II - wreszcie poprawiony, z matrycą APS-C 7 listopada 2024 r., po ponad pięciu latach od premiery Nikona Z50 (10.2019 r.), Nikon zaprezentował swój najnowszy, również produkowany w Tajlandii, model bezlusterkowca o symbolu Nikon Z50II. Jest to nadal budżetowy aparat typu DX, czyli z matrycą APS-C o rozdzielczości 20,9 mln pikseli, ale wprowadzono w nim sporo dobrych modyfikacji likwidując przepaść technologiczną między modelem APS-C, a współczesnymi modelami pełnoklatkowymi tego producenta. W grudniu egzemplarz finalny trafił do naszej redakcji, a w dalszej części prezentujemy pełny test tego modelu aparatu. Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |