Nowy PEN o oznaczeniu E-PL2, to rozwinięcie ideologii małego aparatu z wymienną optyką i dużymi możliwościami, zapoczątkowanej przez Olympusa już w latach 60. ubiegłego wieku. Model E-PL2 to połączenie najlepszych komercyjnych cech dotychczasowych modeli PEN-ów, rozbudowany o nowe możliwości.

Olympus PEN E-PL2, obiektyw: M.ZUIKO DIGITAL ED 14-42 mm II, par. eksp.: 1/6 s; ISO 1600; f/5,6; f=42 mm



Na zewnątrz

E-PL2 otrzymał od swoich projektantów nową, bardzo ładną stylizację. Korpus aparatu dobrze leży w dłoni i ma dobrze wyprofilowane uwypuklenia dla prawej dłoni. Zarówno z przodu, jak i z tyłu korpusu jego kształty są bardzo zbliżone do najnowszych modeli Canona serii PowerShot G, który jest uważany za jedną z lepszych konstrukcji wśród zaawansowanych aparatów kompaktowych.

Olympus PEN E-PL2 w wersji czerwonej

W modelu tym połączono elegancki design modeli E-P, z tańszym, jednak wykonanym z wysokiej jakości materiałów, korpusem z tworzyw sztucznych. Rozmieszczone na tylnej ściance korpusu przyciski, oraz znajdujące się na górze po prawej stronie pokrętło zmiany trybów ekspozycji umożliwiają wygodną ich obsługę prawym kciukiem. W zasadzie cały tył jest zaczerpnięty z Olympusa E‑P2, tylko zmianie uległo walcowate pokrętło w górnej części prawej krawędzi, zastąpione przyciskiem uruchamiającym filmowanie.

Olympus PEN E-P2

Olympus PEN E-PL2

Znajdziemy tu również duży 3-calowy antyrefleksyjny ekran LCD HyperCrystal o proporcjach boków 3:2 i rozdzielczości 460 tysięcy punktów. Niestety jeszcze nie jest on obracany (może w kolejnej wersji?), co dodatkowo bardzo zwiększyłoby jego atrakcyjność oraz funkcjonalność. Oczywiście nie zabrakło w tym aparacie, wymaganej przez użytkowników, lampy błyskowej, która wysoko wyskakuje do góry z lewej strony korpusu, umożliwiając dobre doświetlenie fotografowanej sceny.

Na zdjęciu wykonanym z góry widać, że aparat zachowuje kompaktowe wymiary.

Dla zwolenników mocniejszego dopalenia dostępne są sanki do mocowania dużych lamp błyskowych i innych dodatkowych akcesorii poprzez port komunikacyjny o oznaczeniu 2, dający nowe możliwości (m.in. podłączenie nowego transmitera do bezprzewodowego przesyłania zdjęć bezpośrednio do iPhona lub innych urządzeń). Znajdujące się na prawym boku gniazda USB i HDMI ukryte są pod idealnie dopasowaną gumową klapką. Nowe „dziecko” Olympusa to połączenie ładnego wyglądu z praktycznym zastosowaniem. Przyznajemy mu bardzo mocne 5,5 punktu za ergonomię, i tyleż samo za estetykę.



Intuicyjność obsługi

Pod względem obsługi producenci dołożyli wszelkich starań, aby współpraca z ich aparatem była przyjemna i efektywna. Jego użytkownik nie powinien natrafić na żadne utrudnienia. A dostępny w trybie iAuto przewodnik po łatwych zmianach ustawień, oraz poradnik fotografowania, „pozwolą” na kreatywną zabawę nawet początkującym fotografom. To kolejna kategoria z wysoką notą (5,5 punktu) dla nowego aparatu.

Wśród akcesoriów znajdziemy obudowę do wykonywania zdjęć podwodnych.

Możliwości fotograficzne

Nowy model, to nowe możliwości. Co prawda mamy tu do czynienia ze znanym już od dawna i, jak powiedzą niektórzy, „tylko” 12-milionowym przetwornikiem High Speed LiveMOS, sterowanym przez procesor ­TruePic V. Jednak umożliwia on wykonywanie fotografii o maksymalnej rozdzielczość 4032×3024 pikseli, co przy wydrukach w rozdzielczości 300 dpi daje 25×34 cm. Więc jest to dla ponad 95% użytkowników aparatów formatem aż nadto wystarczającym. Ale w porównaniu z poprzednimi PEN-ami przesunięto zakres ustawień ISO do wartości 6400, rezygnując z pozycji ISO 100, która wbrew oczekiwaniom często dawała wyższy poziom zaszumienia niż przy ISO 200. Oczywiście i tu znajdą się nie w pełni usatysfakcjonowane osoby, mówiące, że konkurencja oferuje więcej. Tylko i w tym przypadku jedynie niewielki odsetek użytkowników z tego korzysta. Również rozszerzono wybór dostępnych Filtrów Artystycznych o nowy Dramatyczna Tonacja (HDR).

Wśród filtrów kreatywnych znajduje się symulacja ziarnistego filmu czarno-białego.

Oczywiście nie należy zapominać o szeregu możliwości, jakie „oferuje” swoim użytkownikom ta seria aparatów. A są to: pełen wybór trybów ekspozycji, 22 programy tematyczne, 6 filtrów artystycznych, czasy otwarcia migawki do 1/4000 s, zdjęcia seryjne z częstotliwością 2 kl./s, wielokrotna ekspozycja, najefektywniejszy ultradźwiękowy filtr zabezpieczający matrycę przed zanieczyszczeniami, rejestracja plików RAW, wybór jednej z 4 proporcji boków (4:3, 3:2, 16:9 oraz kwadratowa 6:6), wbudowana stabilizacja matrycy z 3 trybami, oraz ręczne wprowadzenie długości zastosowanej ogniskowej w przypadku obiektywów niesystemowych. W aparacie tym możemy również korzystać z opcjonalnego, bardzo dobrego wizjera elektronicznego ze zmiennym kątem nachylenia, oraz wizjera optycznego od obiektywu Pancake, o ogniskowej 17 mm. Oczywiście to nie wszystkie możliwości tego aparatu, jednak i za te „należy mu się” mocne 5 punktów.

1 2 3 4 » ostatnia »