testowe Sony A7 IV - czwarte wcielenie pełnej klatki21 października 2021 roku, tym razem po ok. 34 miesiącach od premiery Sony A7 III (27 lutego 2018 r.) na rynku pojawił się oczekiwany następca – Sony A7 IV. Sony A7 III, który nadal pozostaje w portfolio firmy najprawdopodobniej sukcesywnie będzie ustępował miejsca Sony A 7 IV. W połowie października, na kilka dni model ten trafił do naszej redakcji i w dalszej części przedstawiamy nasze pierwsze spostrzeżenia poczynione w odniesieniu do przedprodukcyjnego modelu.
Od zewnątrz, ergonomia i estetyka Patrząc na aparat od zewnątrz już na pierwszy rzut oka widać, że Sony A7 IV ma korpus nieco większy od poprzednika (Sony A7 III). Jest nieco wyższy, szerszy i grubszy. Zmianie uległ kształt i wielkość uchwytu z prawej strony aparatu, co przyjmą z zadowoleniem osoby o większych dłoniach. Nowy uchwyt sprawia, że nasze palce odsuwają się bardziej od osi optycznej obiektywu co znacznie poprawi komfort jego obsługi, zwłaszcza gdy będzie to szkło o większej średnicy. Zmienił się też kąt ułożenia spustu migawki.
Sony A7 III (z lewej) i Sony A7 IV , nowy model jest nieco większy; fot.K.Patrycy Teraz nie jest on już tak mocno pochylony. Nowy spust ma też nieco inny kształt obudowy oraz sprawia wrażenie minimalnie większego. To powinno mieć również wpływ na większy komfort obsługi aparatu.
Sony A7 III (z lewej) i Sony A7 IV , uchwyt nowego aparatu zdecydowanie lepiej leży w dłoni, zmieniono też kąt nachylenia spustu migawki; fot.K.Patrycy Nowy model jest też nieco cięższy od Sony A7 III (673 g vs 661 g – oba korpusy z akumulatorem, ale bez kart), ale różnica na poziomie 12 gram nie będzie zauważalna. Do budowy korpusu aparatu zastosowano m.in. firmowe tworzywo sztuczne z recyklingu o nazwie SORPLAS. Szkielet aparatu Sony 7 IV wykonano ze stopu magnezu — materiału łączącego lekkość z wysoką wytrzymałością. Dzięki przeprojektowaniu konstrukcji i przycisku blokady obiektywu, według zapewnień producenta, zwiększono odporność na pył i wilgoć.
Sony A7 III (z lewej) i Sony A7 IV , szkoda że z korpusu zniknęła skala kompensacji, ale za to dobrze że pojawił sie przycisk blokady koła zmiany parametrów umiejscowionego w miejscu przycisku kompensacji w Sony A 7 III; fot.K.Patrycy Patrząc na korpus od góry zauważymy, że w miejscu dotychczasowego przycisku C1 pojawił się przycisk nagrywania, a przycisk C1 przeniesiono na miejsce przycisku nagrywania w Sony A7 III tj. w okolice wizjera elektronicznego na tylnej ściance.
Sony A7 IV ma zmienione koło wyboru funkcji, teraz jest ono dwuczęściowe, przy czym dolna część jest blokowana; fot.K.Patrycy Przeprojektowano też pokrętło kompensacji ekspozycji. Zyskało ono teraz blokadę, i to dobrze, ale nie ma już skali kompensacji o zakresie +/-3 EV (korekcje w A7 IV można ustawić w zakresie +/-5 EV). Szkoda. Teraz chcąc skorygować ekspozycję musimy korzystać z ekranu LCD lub wizjera elektronicznego. Nie podoba nam się to rozwiązanie, ale pewnie filmującym, pod kątem których dokonano, naszym zdaniem, dość istotnych zmian w tej konstrukcji nie będzie to specjalnie przeszkadzało.
Kolejna modyfikacja dotyczy też pokrętła wyboru funkcji. I tu zmiana jest dużo bardziej uzasadniona. Pokrętło nieznacznie powiększono i podzielono na dwie części: górną i dolną. W dolnej części jest blokowany przełącznik wyboru pracy: fotografowanie, filmowanie, S&Q (cichej pracy) i to ta lepsza zmiana. Na górze pokrętła zmniejszono liczbę piktogramów i niestety zmniejszono nieznacznie, w stosunku do A7 III, opór obrotu koła wyboru funkcji, co może sprawić, że łatwiej będzie ono zmieniać przypadkowo swoją pozycję podczas pracy - obyśmy nie mieli racji.
Na tylnej ściance korpusu pojawił się też nieco większy joystick i jest on nieco lepiej wyprofilowany, łatwiej jest go obsługiwać. Jest też więcej miejsca na ułożenie kciuka na tyle korpusu i lepiej się on na nim układa. Podobnie jak w przypadku A7 III wiele z przycisków i pokręteł można indywidualnie skonfigurować.
data dodania: 21-10-2021
godzina dodania: 16:00
odsłon: 5090 powrót na stronę główną »
Komentarzesortuj według daty: rosnąco | malejąco
Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz. Zobacz także:Nikkor Z 35 mm f/1,2 i Nikon Coolpix 1100 - niespodziewany debiut, dwie potęgi w różnych kategoriach - znamy cenę 5 lutego 2025 r. Nikon zaprezentował dwa skrajnie różne produkty. Jednym z nich jest superjasny, pełnoklatkowy Nikkor Z 35 mm f/1,2 S, a drugim kompaktowy superzoom Nikon Coolpix 1100. Czyli od dzisiaj można szerzej rozmywać świat i podróżować po Księżycu bez lotu w kosmos. Hanna Kantor zdobywa nagrodę Poland National Award w konkursie Sony World Photography Awards 2025 4 lutego 2025 r. firma Sony Europe poinformowała, że nagrodę Poland National Award w konkursie Sony World Photography Awards 2025 otrzymała Hanna Kantor. Publikujemy pierwsze wrażenia wyróżnionej i listę zwycięzców z pozostałych krajów. Tamron 90 mm f/2,8 Di III Macro VXD - również w wersji do Nikona Z 26 września 2024 r. Tamron zaprezentował nowego Tamrona 90 mm f/2,8 Di III Macro VXD. To wszechstronny obiektyw przeznaczony zarówno do pełnoklatkowych bezlusterkowców z mocowaniem Sony E, jak i Nikon Z. Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |