:) każdy komuś czegoś zazdrości, ja zazdroszczę możliwości fotografowania ptaków ;) a tak na poważnie bilety na samolot tam i z powrotem dla dwóch osób kosztowały nas łącznie 700zł. Na Barcelonę wystarczy weekend :) My byliśmy 5 dni, zwiedziliśmy Barcelonę, Montserrat, Andorę ..... spóźniliśmy się na samolot.... kolejny z tego lotniska był dopiero za dwa dni .... (były, ale nam zależało na Wrocławiu, bo tam zostawiliśmy samochód) .... najbliższy samolot mieliśmy następnego dnia z Alicante i tak po drodze zaliczyliśmy jeszcze na szybko Walencję. Do Walencji chciałabym jeszcze wrócić, ale pewnie nic z tego, bo skoro już byliśmy a jest tyle innych ciekawych miejsc do zwiedzenia, więc nie ma sensu wracać drugi raz w to samo miejsce ;)
Masz rację, bo nie można wszystkiego na raz robić. Już z twoich zdjęciach widać, że lubisz podróżować. Moi znajomi się dziwią, że ja wyprawę na safari (mój mąż był dwa razy) zamienia na siedzenie w mało komfortowych warunkach w czatowniach, oczywiście tylko w Polsce. Tak to jest, jak się połknie bakcyla, trudnego do wytępienia. :))
Pozdrawiam i życzę udanych wypraw. :)
Na Twoim miejscu pojechałabym na to Safari a czatownie nie zając nie uciekną ;) czasami warto zmienić sobie klimat. A nasze podróże, raczej wycieczki wbrew pozorom nie było ich aż tak dużo, co były bardzo intensywne ;) dobry bakcyl nie jest zły ;) życzę udanych bezkrwawych łowów :)
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024