Wydania FK: 178,
publikacje: 9448,
wydarzenia: 2237,
opisy i testy: 2141,
galerie zdjęć: 305674,
użytkownicy: 9974
Trwa wyszukiwanie informacji - proszę czekać ...
Wyniki wyszukiwania dla podświetlonej kategorii
Mikroskopowe makro bez mikroskopu
W kolejnej części Fotograficznego ABC zajmiemy się stroną techniczną mikroskopowego makro czyli bardzo dużą skalą odwzorowania. Autor cyklu o makrofotografii, Sebastian Janicki, opowiada o tym, jakich obiektywów używał do wykonania konkretnych zdjęć, jak je mocował i jaki był proces postprodukcji. Okazuje się, że do wykonania mikroskopowego makro nie potrzeba wcale mikroskopu.
Szukając złotego środka w makrofotografii napotkamy sporo problemów: oświetlenie, ostrość, mała głębia ostrości, ruchliwość owadów i spore koszta. Duże powiększenie w połączeniu ze stackowaniem stwarza kreatywne możliwości. Właśnie tego rodzaju fotografie wzbudzają w sieci najwięcej emocji, choć są także opinie, iż ociera się to o wąską granicę między fotografią a grafiką.
Co będzie nam potrzebne?
W trakcie kilkuletniej praktyki doszedłem do wniosku, że najostrzejsze zdjęcia wychodzą przy pomocy obiektywów od mikroskopów. Są one jednak dość specyficzne i wymagają sporo wprawy, aby uzyskać zadowalajacy efekt. Najtańszym i dobrym rozwiązaniem są obiektywy z polskiej firmy PZO (Polskie Zakłady Optyczne) . Obiektywy te nie są już najprawdopodobniej produkowane, ale często można je nabyć w serwisie Allegro. Ich cena waha się od 40 do 200 zł w zależności od powiększenia jakie chcemy uzyskać. Najlepsze efekty, według mnie, dają obiektywy 5× oraz 10×.
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024
Serwis Foto-Kurier.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Więcej informacji o celu ich wykorzystania znajdziesz w Polityce cookies